niedziela, 30 listopada 2014

dwa tygodnie zostały i chwalę się!

Zostały dwa tygodnie. Nie dochodzi to do mnie. Oczywiście pakować się nie zaczęłam. Projektu nie skończyłam. Emocje sięgają zenitu! Moja hostka jest cudowna i mam nadzieję że na miejscu nic się nie zmieni. Albo nie, niech się zmieni - na lepsze! Jest maksymalnie miła, sympatyczna, kochana, troszcząca się.
Mimo różnicy czasu między Polską i Kalifornią oraz nocnym zmianom w pracy, moja Hostka co tydzień znajduje czas na rozmowę na Skypie. Zawsze towarzyszy nam mała S. Jest świetnym dzieckiem. Typowa dwu-latka, baaardzo energiczna i ruchliwa. Obecnie przechodzi okres 'nie' ale wyraża się "no way".
Hostka informuje mnie o każdym kroku jaki poczynili zaczynając od zakupienie kosmetyków dla mnie (do mycia;wcześniej zapytała jaki typ włosów itp.) kończąc na zabookowaniu biletów n Hawaje:) Tak, tak po niecałym miesiącu z moją host rodzinką jedziemy na Hawaje. Wygrzeje cielsko i odpocznę(po miesiącu mała S. mnie chyba nie wykończy).
Dodatkowo już pytali mnie kiedy rodzinka do mnie przyjedzie. Nie są kochani? Wiem wiem wszystko się może zmienić. Zmieni, NA LEPSZE!


3 komentarze:

  1. Alee masz fajnie... a będzie tylko Lepiej!! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie, fajnie masz :D Najbardziej to tych Hawaii Ci zazdroszczę... Czekam na pocztówkę!
    http://heyusay.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, z tego co piszesz widać, że twojej HM baaaaardzo zależy na zbudowaniu z tobą dobrej relacji. Żeby wszystkie AP tak trafiały to byłoby super ;)

    OdpowiedzUsuń